Narodowe Muzeum Morskie – bezustanne zmiany oraz ciekawe wystawy
Narodowe Muzeum Morskie – bezustanne zmiany oraz ciekawe wystawy
Muzeum Morskie to miejsce w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Wystawy bezustannie się tam zmieniają, chociaż niektóre z nich wzbogacają miejsce na stałe. Na dzień dzisiejszy warto nacieszyć oczy spichlerzami nazwanymi „Panna”, „Miedź” oraz „Oliwski”.
Wyspa, którą można znaleźć w bliskiej odległości od Żurawia w dawnych czasach funkcjonowała jak Szafarnia. To właśnie w niej odbywało się przeładowywanie towarów oraz żywności w porcie gdańskim. Spichlerze to miejsca, gdzie gromadzono zboże, sól, żelazo, kotwice, kamienie młyńskie oraz inne niezbędne w tamtych czasach produkty. W innych miejscu przechowywano sukno, korzenie oraz owoce pochodzące z południa. Wiązało się to z nieco innymi warunkami przechowywania oraz specyficznymi zapachami. Wyspa posiadała przyrządy wykorzystywane do przeładowywania oraz warsztaty ciesielskie. W XIV wieku na wyspie znalazł się także skład ołowiu i to właśnie stąd wzięła się nazwa – Ołowianka. Ze sprawdzonych źródeł wiadomo, że na wyspie istniało kiedyś siedem spichlerzy. Kiedy wziąć pod uwagę cały port gdański otrzymamy liczbę 315 spichlerzy, co stanowi całkiem pokaźną liczbę.
Jeszcze więcej ciekawych informacji na temat muzeum
Na wyspie w jej południowej części w dzisiejszych czasach można podziwiać Narodowe Muzeum Morskie. Odwiedzający mogą nacieszyć oczy Spichlerzem oraz statkiem pełniącym również rolę muzeum. Znany jest on pod nazwą „Sołdek”. Największa atrakcja Spichlerza nazywa się „Polacy na morzach świata”. Chodzi o miejsce, gdzie widoczna jest morska historia Rzeczypospolitej, która biegnie od okresu średniowiecznego do tego co mamy w dzisiejszych czasach. Na największą uwagę zasługują eksponaty, które pochodzą z wód Bałtyku. Wydobyli je archeolodzy oraz nurkowie z Działu Archeologii Morskiej Muzeum. Chodzi głównie o ładunek średniowiecznego statku handlowego oraz artylerię. Na uwagę zasługują narzędzia oraz rzeczy osobiste należące do marynarzy, które znaleziono na szwedzkim okręcie wojennym. Solen, gdyż tak się nazywał zatonął w Zatoce Gdańskiej, kiedy odbywała się bitwa pod Oliwą.
W związku z tym, że jest to miejsce bardzo popularne z Wyspy Ołowianki do Żurawia kursuje prom. Prom podpływa co 15 minut, co stanowi ogromne ułatwienie dla wszystkich zwiedzających. Jednakże to nie jedyna droga. Do Spichlerzy można udać się również od strony Starego Miasta.